www.sunhouse.fora.pl

justynab

Witam,

Mam pytanie czy wszyscy w II etapie w budynku B są zadowoleni ze sprzątania? Według mnie często w budynku jest bardzo brudno (szczególnie na poziomie minus 1, przy drzwiach prowadzących do garażu). Może Pani sprzątająca powinna przychodzić częściej? Ponadto chciałam też zwrócić uwagę na zniszczenia w budynku. Jest to nowy blok, niedawno oddany do użytku a już jest wiele zniszczeń. Na potwierdzenie moich słów kilka zdjęć.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam,

JB

Sam

hej,

Zgadzam się z Tobą że jest brudno i widać już zniszczenia bloku takie jak brudne ściany, dziury w ścianach pewnie po ekipach remontowo/przeprowadzkowych lub samych mieszkańcach nieszanujących części wspólnej.

Co do sprzątania części wspólnej to powinno być to robione dokładniej lub częściej bo widocznie tak jak to jest robione obecnie nie jest wystarczające.

pozdrawiam,

taxman

zdaje sie, ze Pani/Pan sprzatajacy nie pracuja codziennie.... myle sie?
ziemia przed moimi drzwiami zalega od kilku dni. raz zmiotlem, ale trwaja jakies prace na dachu i panowie ciagle biegaja z windy na gore i z powrotem. na dlugo sie to nie zdalo. nanosili blota w kilka chwil znowu Smile

doglu

Też myślę ,że klatka powinna być sprzątana trochę częściej , wiadomo że dopóki trwają remonty to będzie problem z utrzymaniem czystości ale niemniej jednak to przydałoby się sprzątać częściej np co drugi dzień

ja_rosz

Moim zdaniem jest często sprzątane, brudno jest, bo non stop chodzą robotnicy.Wiec to raczej syzyfowa praca. Niestety nie każdemu wchodzącemu chce się dokładnie wytrzec buty przed wejściem.

Iga Komorowska

Witam serdecznie,

mnie również od dłuższego już czasu nurtują te sprawy. Zastanawiam się tylko co można by zrobić z tym fantem???

Jeżeli chodzi o sprzątanie to uczciwie muszę przyznać, że bezpośrednio po wszystko wygląda elegancko, możne wnioskować po prostu o większą częstotliwość sprzątania?

Z kolei w kwestii zniszczeń, faktycznie trochę tego jest m.in. elewacja przy drzwiach wejściowych do budynku, zabrudzenia na ścianach zwłaszcza przy windzie etc., może by zgłosić ten fakt do Dewelopera???
Niby da się z tym żyć ale mi osobiście to przeszkadza!!!

pozdrawiam

justynab

Witam,

widzę, że nie tylko mnie denerwują zniszczenia w naszym bloku. Za każdym razem gdy schodzę do garażu to aż mnie krew zalewa jak widzę ten brud i poniszczone ściany! Uważam, że to dobry pomysł ze zgłoszeniem tego faktu do developera! Zniszczeń jest stanowczo za dużo!! Tylko zastanawiam się czy to sami mieszkańcy tak nie dbają czy to robotnicy niszczą podczas remontów...

Iga Komorowska

Niestety:-( Sad

Wydaje mi się, że w większości przypadków jest to wina ekip budowlanych, ponadto wiadomo, że przy przeprowadzce drobne usterki, zniszczenia są nieuniknione, ale są też granice!!!
Nasz blok jest już w większości zamieszkały, tak więc najgorszy etap jeżeli chodzi o wykańczanie mieszkań, brudzenie etc. mamy już chyba za sobą (oby)??? Może warto by pomyśleć o naprawie tego co zostało zniszczone, blok jest nowy, ładny etc. i szkoda by te wszystkie usterki psuły cały efekt. Tak jak już wspominałam w poprzednim poście moim zdaniem najbardziej rzuca się w oczy 1. zniszczona elewacja przy drzwiach wejściowych, 2. zabrudzenia przy windzie i przy wejściu na dach

Teraz pozostaje pytanie jak to zrobić?
Może wspólnymi siłami coś wymyślimy, jakieś pomysły?
Mi przychodzi do głowy by spisać wszystkie usterki (każdy swoje uwagi) i później przesłać to do pana Leszka (może On zaproponuje jak temu zaradzić). Do tej pory nie było problemu ze wszelkimi uwagami, pan Leszek poważnie traktował wszystkie zgłaszane problemy, tak więc jestem dobrej myśli:-)

pozdrawiam serdecznie

tomson1192

chciałbym pogratulować osobie która w dniu dzisiejszym w naszym budynku pozbywał się choinki i chyba zapomniał po sobie posprzątać zarówno na klatce schodowej jak i w windzie, jest to ktoś z mieszkańców 2 piętra ponieważ przy windzie na tym piętrze jest najwięcej igieł, mam nadzieję że ktoś się zreflektuje i ruszy go sumienie i posprząta bo tego wymaga kultura!!

cookies · Wysłany: Śro 0:08, 19 Mar 2014 Temat postu:

witam.
widze ze znow barierki obrastaja nam rowerami.
ten przypiety kolo windy na -1 to juz mistrzostwo.
drodzy sasiedzi nie myslmy tylko o sobie.
zadbajmy troszke o estetyke a nie tylko o swoja wygode.
jesli juz naprawde nie mamy gdzie postawic to jest miejsce pod schodami na -1 gdzie zaparkowany jest od ponad roku "FLAMING"
(a wogole to czyj ten rowerek???)
pozdrawiam

tomson1192 · Wysłany: Śro 8:38, 19 Mar 2014 Temat postu:

zgadzam się, z tym że tym razem rower został przypięty przy wejściu do klatki do barierki :/ uprzejmie prosi się o jego zabranie.

cookies

WITAM.
PRZYJRZALEM SIE POPRAWKĄ SZPACHLARSKIM W PRZEJSCIU DO GARAZU I...WTF???
NA ŁĄCZENIACH PŁYT GK STOSUJEMY TASME Z WŁÓNA SZKLANEGO(FLIZELINE) O KTÓREJ FIRMA WYKONAWCZA ZAPOMNIAŁA CO NIE JEST ZGODNE ZE SZTUKĄ BUDOWLANĄ.
CHCE ZAUWAZYC ZE OWE ŁĄCZENIE JUZ PĘKŁO A JESZCZE NIE JEST NAWET POMALOWANE.I JESZCZE SPRAWA DRZWI ROBIACYCH DZIURE W SCIANIE KLAMKA A WYSTARCZYŁBY ODBÓJ W PODŁODZE.

POZDRAWIAM

cookies

SZANOWNY SASIEDZIE OD DWOCH PIEKNYCH ROWERKOW PRZYPIETYCH DO BARJERKI PRZY WEJSCIU CHCE TYLKO PRZEKAZAC ZE SA NAPRAWDE LADNE I JEST SIE CZYM POCHWALIC ALE KUR.. MAC POMYSLALES ZE NIE MA NAWET JAK Z WOZKIEM WYJECHAC???CHYBA NIE BO PO CO???!!!

cookies

Naprawde prosilbym o nie przypinanie rowerow do barierek na klatce.dziekuje

Krzysztof

To niestety jest chyba niewykonalne Smile

Niektórzy lokatorzy z parteru chyba uważają że przestrzeń przy korku to ich prywatna własność i pomimo uwag robią swoje. Szkoda bo takie sytuacje powodują kłótnie, kłótnie spodowodują że nie będziemy się lubić a przecież można by sobie spokojnie bez nerwów mieszkać. Wcześniej czy później komuś puszczą nerwy i "posprząta" i wtedy będzie dym :l