www.sunhouse.fora.pl

AnnaBB

kto tak napie***la ta wiertarką?

rafalecito

Rozumiem, że u Pani na czas wykończenia mieszkania, wszyscy mieli założone tłumiki na wiertarki i "napier******a" słychać nie było???

AnnaBB

U mnie podczas prac remontowych o 21.30 nie było słychach dlugotrwalego wiercenia! Nie chodzi mi o jednorazowe wywiercenie dziury a o dlugotrwale wiercenia ktore odbywaly sie po 21! Cisza nocna swoja droga ale tzw "prace uciazliwe" mozna wykonywac w okreslonych godzinach.

tyfoon

Ja jestem zdania że o ile hałasy nie przekraczają 22 to nie ma potrzeby informować wszystkich o swoim dyskomfortu na forum.kazdy chce jak najszybciej się wprowadzić i wykorzystuje dostępny czas na ile się da. Jak się wybrało nowy blok do zamieszkania to liczyć się trzeba z uciążliwości ami trwający mina wet dwa lata.

Czarnybeduin

U nas nie słychać wiertarki Wink

Greeny

u nas slychać ale może nowy sąsiad nie traci $$$$ na jakichś tam "roboli"(ze względu na znaleziska w trakcie remontu na 2 piętrze... opakowanie po mięsie u mnie w ogródku, u sąsiada gąbki, pety, jeden sobie szedł z papierosem po schodach nie reagując w ogóle na zwrócenie delikatnie mówiąc uwagi.. itd n/c) woli sam dokończyć gorzej bądź lepiej i niestety brakuje mu czasu w ciągu dnia Smile

P.S. proponuje uzbroić się w nerwy bo za 2-3 lata kolejne remonty odbędą się niwelując skutki osiadanie budynku oraz remontów sąsiadów(drgania itd, wszystko na pęknięcia wpływa).

Bartosz

Mam dwumiesięczne dziecko i o ile mi to nie przeszkadza tak mojemu synowi nie jest wszystko jedno, wiertarka o godzinie 21 jest stanowczym przegięciem. Brak kultury osobistej osoby która tak się zachowuje!!

AnnaBB

Drogi Panie tyfoon uważam ze jest potrzeba informowania o " dyskomforcie" związanym z długotrwałym wierceniem o 21, żyjemy w cywilizowanym świecie, wśród ludzi a nie w dziczy i należy się liczyć z tym, że jest tu wiele rodzin małymi dziećmi a wszelkie prace remontowe nawet jeśli wykonuje się samemu to chyba można to zrobić do 19 maksymalnie 20.

Greeny

AnnaBB

Z tego co wiem to żadna szanująca się ekipa budowlana/ remontowa noe pracuje już w takich godzinach, a już napewno nie używa w tych godzinach wiertarki, wynika to z faktu ze wiekszosc osiedli w swym regulaminie ma zawarty punkt o pracach uciazliwych prowadzonych do godziny 18. Ale wróćmy do meritum, niezależnie od tego kto prowadzi remont i jak bardzo zalezy namna czasie warto pomyslec nim uruchomi sie wiertarke o 21, szanujmy sie! Mysle ze wiekszosc prac da sie skonczyc przed 20 bynajmniej te glosne.

Bartosz

Sasiedzie Greeny tak sie sklada ze pracuje w brazy budowlanej i znam ja bardzo dobrze. Cisza nocna swoja droga ale tak zwane "prace uciazliwe" (tj kucie wiercenie itp) wykonuje sie w godzinach od 8-9 do 18-19 i to jest ustalane w regulaminie osiedla(u nas w Sunhouse chyba jeszcze nie ma takiej wzmianki).
Moj problem nie polega na tym ze chce miec cisze jak "makiem zasial" przez caly czas, problem polega na tym ze wiercenie zaczyna sie o godziinie 20. Czy owi wykonawcy nie mogliby wiercic do 20 a nie od 20? Przed 20 nie slychac wiertarki! Czy to jest normalne? Usypiam dwumiesieczne dziecko i nagle uciazliwy sasiad z wiertarka, czy nie mam prawa byc zbulwersowany taka sytuacja???

nygus86

Może wystarczy osobiście sprawę załatwić z wykonawcą lub inwestorem w uciążliwym lokalu - po prostu powiedzieć że to przeszkadza... może w/w sąsiad nie jest świadomy że to może komuś przeszkadzać - nie wie o istnieniu tego forum. A skoro nikt mu nie zwrócił uwagi to cyt: "napier**la"...

Rozmawialiście z nim ?

AnnaBB

Niestety nie udało mi sie zlokalizować z ktorego dokladnie mieszkania te odglosy dochodza, jesli ktos wie to bardzo proszę o informacje- bardzo chetnie z wlascicielem mieszkaniaporozmawiam. Co do mojego przedmówcy- naprawde Pan uwaza ze mozna byc AZ TAK nieświadomym by myslec ze wiertarka po 21 w bloku pelnym ludzi nie bedzie przeszkadzac?? Serio??

nygus86

Proszę mi uwierzyć, że można. Kilka razy się z tym spotkałem. Dopiero rozmowa dała pożądany efekt.